książki czytam w parkach, lasach, rzadziej w łóżku. do łóżka po prostu wpadam, przepadam, czasami się kręcę. tę książkę czytałam do połowy w parku, potem w lesie. a potem wzięłam ją jeszcze do łóżka, bo było mi z nią całkiem fajnie, nawet lepiej.

Papużanka opisuje różne historie, takie niby zwykłe, lecz nie stroni od szczegółów – fantastycznych, codziennych, których może nie zauważamy na co dzień; nie ma tu super-rozbudowanych porównań, nazbyt zawiłych zdań, jest życie, jest mnóstwo wymieniania (list), pytań, które dzwonią z tyłu głowy bohaterom (i nam też), nie ma przerostu formy, jest treść, powiem tak: nareszcie treść w genialnej formie. Jak czytam, czuję że ktoś mi coś opowiada, coś ważnego, coś mi daje do myślenia i staję się słowo-czuła. I mam to przed oczami, całą samotność, która kryje się w tych historiach i noszę ją też w sobie; to wszystko jest mi bliskie. Znajduję się czytając i jestem tkliwa, czekam, chcę więcej.

‘(…) dotarło do mnie że jestem sam, że nie umiem i nie bardzo wiem, co teraz, że mam co prawda jakieś kanapki, ale co ze sobą, co ze sobą teraz zrobić, nie mam pojęcia. Powinnaś była ze mną przyjechać, raz zrezygnować ze swoich projektów i funduszy i przyjechać. Albo ja powinienem zostać z tobą w domu. Nie powinniśmy w każdym razie się rozdzielać, bo to nam nie służy, stanowczo nie służy takie rozdzielanie, kiedy już ludzie nauczyli się ze sobą być, o Boże, co za bzdury.’

‘Spotkamy się na konferencji, napijemy się kawy, porozmawiamy ale nie muszę wiedzieć jaki masz kolor piżamy i czy myjesz włosy rano, czy przed pójściem spać, nie muszę oglądać fotografii twojej rodziny ani słuchać o pięknych miejscach, do których powinnam pojechać na wakacje.’

‘Posyp owoce cukrem waniliowym. Będę słodsze niż na krzaku, niż a drzewie. Człowiek ma ulepszać świat. / Piekarnik rozgrzej mocno, mocno, 220 stopni, jakby ciebie tak włożyć to minuta i po robocie, a owocom pod kruszonkom nic się nie stanie. Wnioski wyciągnij. Smacznego.’ 

‘(…) jak można zasnąć mając tyle wolnego miejsca z każdej strony (…)’

dziękuję wydawnictwu Znak za wspaniały prezent!