notatki z życia

powroty

ta kusząca ochota żeby stąd się dokądś wybrać na chwilę i zasiedzieć na dłużej urwać od świata stracić zasięg i łączność choć to brutalne wielu to przeraża to właśnie chcemy stąd zwiać gdzieś gdzie jest inaczej a wszystko odczuwalne w innych temperaturach słońce pada pod innym kątem inne rosną drzewa i przecież będzie inaczej 

zmienia się flora i fauna na chwilę wyłącza głowa w ucieczce nie ma nic złego jest tylko zgubna nadzieja że oddalając się od punktu gdzie jesteśmy teraz będą z głowy i serca wylewać się inne słowa inne rzeczy i przestanie brakować tego czego jest brak a w rzeczywistości wszystko co nie tak nosisz ze sobą w każde miejsce rozprzestrzeniasz i dopóki nie puścisz luźno nie pozwolisz temu odejść to będzie cię trzymać latać przy tobie oplątywać głowę dusić serce obciążać no i jest też problem jeśli idea powrotu nie rozwesela

znajduję w sobie światło i dobro które chcę nieść dalej przekazywać mówić jak jest i nie żałować co było pozwolić odejść myślom ludziom lękom nie bać się co będzie być jasna wolna lekka

taka jestem


No Comments

    Leave a Reply