notatki z życia

odbierz

Jeden wieczór i phill collins pewnie niewiele zmieni, ale będę próbował ją odzyskać. Wrócić do niej nie wyobrażam sobie życia bez jej perfum, śmiechu, żartu czy ciała, choć mogłaby przytyć, bo stale coś jej jest. Boję się, że mógłbym ją w łóżku połamać, na przykład kręgosłup na pół, choć ona sobie świetnie radzi. Lubi mnie sponiewierać.

Jeden taniec, choćby ostatni, bo miała tu być zawsze. Nawet o tym nie myślałem, co by było bez niej i to był błąd. Było wiele błędów. Chciałbym jej to powiedzieć, że się zmienię, nauczę tańczyć i rozmawiać. Chciałbym zadzwonić. Mam wrażeniem że jeśli się nie uda jej odzyskać, to pęknie coś we mnie, wszystko zaleje beton. Mówiła, że jestem głupi i nawet to niej lubię,

że była nieomylna.

No Comments

    Leave a Reply