Pamiętam jak wynosiłam rzeczy z kuchni i próbowałam Ci je sprzedać.
Pamiętam jak płakałaś ze śmiechu, z nieśmiesznych żartów przy Wigilijnym stole, wpadałaś w histerię i wszyscy musieliśmy czekać aż się uspokoisz, a potem oczy miałaś jak panda do końca wieczerzy, w tym czasie wystygły uszka.
Pamiętam jak powiedziałam Ci, że Cię kocham, a ty nic.
Pamiętam jak pisałam do Ciebie listy w podstawówce, wkładałam je do Twoich książek, żebyś przeczytała, potem szybko je wyciągałam i nic o nich nie wiesz.
Pamiętam jak z zerówką jechaliśmy do ZOO i kupiłaś mi kapustę, żebym nakarmiła kozy, a ja musiałam ją nosić.
Pamiętam, ile razy uderzyłaś mnie w twarz.
Pamiętam jak nosiłam do Ciebie śliwki, żebyś mi powiedziała, czy mają robaka. Mam nadzieję, że nie kłamałaś, mówiąc
mają, śmiało, jedz
I pamiętam jak wyjeżdżałaś, włożyłam Ci do walizki mnóstwo papierowych serduszek z dopiskiem, że kocham. Udawałaś, że ich nie ma.
Pamiętam jak płakałam, gdy znalazłam Twoje zapiski i okazało się, że jesteś nieszczęśliwa i nigdy nie byłaś i obiecałam sobie kiedyś to zmienić.
Pamiętam jak wjechałaś na torowisko tramwajowe zamiast skręcić.
Pamiętam, że tato był wtedy załamany. A piesi speszeni.
Pamiętam jak bardzo chciałam Cię rozjechać jak szłaś chodnikiem, udusić jak zaczynałaś krzyczeć i zastrzelić jak nie chciałaś skończyć, przytulić jak byłaś dłuższą chwilę cicho.
W międzyczasie stałam się dorosłą kobietą, wyskoczyło mi kilka pryszczy, po drodze poznałam paru chłopców i mężczyzn, rozbiłam kilka samochodów i jeden Twój, ale to nie moja wina, przestałam lubić kolory, które Ty lubisz i wybierać sukienki, które Ty byś wybrała, ale nic się nie zmieniło, wciąż kocham i dalej nienawidzę.
Nie pamiętam, żebyś kiedyś powiedziała mi, że kochasz.
Nie musisz.
11 komentarzy
Szczere Kocisko
26/05/2015 at 19:11Jakie to smutne!
Magdalena Stankiewicz
26/05/2015 at 19:14I dziwnie piękne zarazem…
Brzeska
26/05/2015 at 19:46Bo sztuką jest wybaczyć, ale nie zapomnieć. A kumsztem poetyckim epicko opisane
dowlinika
26/05/2015 at 19:14chwalcie internety magde na zimno.
jakie to prawdziwe. dodałabym:
pamiętam jak chciałam się zabić bo myślałam że nikogo przy mnie nie ma, ze jestem samotna i nic pięknego mnie już nie spotka.
a Ty tak po prostu stałaś obok i otaczałaś mnie niewidzialną opieką przez ten cały czarny okres mojego życia.
pamiętam jak chciałam się do Ciebie przytulać. Ty nie chciałas.
mimo wszystko wiem, że mnie kochasz. gdzieś tam w środku na pewno.
magda na zimno
26/05/2015 at 23:09Gdzieś w środku.
moniowiec .
26/05/2015 at 19:49Dobre, dobre… i rozdrapuje rany…
Beata
26/05/2015 at 21:15O cholera…
blackfollow
27/05/2015 at 17:47Już dawno nie czytałam czegoś, co byłoby prawdziwe. Twój tekst dziś taki jest, dzięki.
Anna Pecka
27/05/2015 at 22:49Bardzo prawdziwe.
Magdalena Suska
29/05/2015 at 13:02Tekst adekwatny do nazwy bloga, a przy tym szalenie piękny.
S.
12/07/2015 at 19:30umarłam… dziękuję …